WESELE W STYCZNIU? CZEMU NIE...

     26 stycznia - jak widać nie wszyscy nastawiają sie na słońce w dzień ślubu. Ponad rok temu styczniową datę wybrali P&M i, jak twierdzą, był to słuszny wybór. Atmosfera w popowskim lesie niczym z "Krainy Lodu", a w sercach szczęście, żar miłości i wdzięczność za bycie razem. Sala Pod Sosnami dzięki tulipanowej dekoracji wyglądała niczym na wiosnę. A menu... jak zawsze w Popowie pozwałało na niezapomniane doznania kulinarne.
      P.S. Poprawiny też były udane;)